wislawus wislawus
382
BLOG

Piramidalna złożoność ewolucji. Re: falka

wislawus wislawus Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

N.Rz. Notka 12

Ta notkaJest polemiką do komentarza blogera falka do mojej notki: „Teoria Darwina a Nowa Rzeczywistość”. Odpowiadam w formie notki, ponieważ jak na komentarz byłby to tekst zbyt długi.W międzyczasie napisałem kilka notek, które uściślają moje stanowisko na temat ewolucji(i anty ewolucji) i są po części odpowiedzią na komentarz blogerki(a) falka. Niemniej, uważam za stosowne (lepiej późno niż wcale)skomentować.

Zgoda: ewolucja to proces ciągły. On miał swój początek i ciągle trwa.  Zatem jest to proces linearny. Tyle, że ta linearność(liniowość) zaczyna się od jednego punktu(Braku w Nicości) i przyjmuje kształt coraz to bardziej rozrastającej się piramidy. W tej piramidzie, następnie, znowu od jednego kolejnego punktu rozpoczyna się kolejny ewolucyjny proces linearny, przy czym ten pierwszy nadal trwa.

Każda z kolejnych linii ewolucji powstaje w tej poprzedniej i wszystkie są kontynuowane. Ostatnią taką linią ewolucyjną jest świat – Ludzkość. Ta linia jest stosunkowo krótka i cienka, ale osłonięta pozostałymi liniami Istnień maksymalnych: Świata, Wszechświata, Bóstwa i Absolutu, oraz Jestestw: absurdu, próżni, kosmosu, pustki i braku.

Powstające jedna w drugiej linie ewolucji, zwane drogami, to kolejne epoki i następnie ery ewolucji. One bardzo przypominają dwu nitkową, jednokierunkową autostradę(stąd, droga ewolucji). Na jej początku było tylko rondo. Od tego ronda dwie nitki zaczęły się rozdzielać tworząc linię w postaci V. W pewnym momencie tego V, w jego centrum powstało kolejne rondo, od którego rozpoczęły bieg w tym samym kierunku i kształcie, co poprzednie, dwie kolejne nitki. Ten proces powtarza się dziesięciokrotnie. Przestrzeń między jednym rondem, a drugim rondem, od jeden do pięć, na początku , to epoka, a od sześć do dziesięć, to era. Ery następują po sobie dużo częściej, niż epoki. Ery są krótsze niż epoki. Ery następowały po epokach. Ery i epoki, to etapy ewolucji.

Ostatnią erą, czyli etapem ewolucji jest era Ludzkości. Co nie znaczy, że ewolucja pozostałych er i epok się skończyła. Ona nadal trwa.

Proces ewolucyjny, to jednak nie płaska autostrada, lecz linia przestrzenna. Ta linia rysowana jest we względnej Nicości, czyli w Substracie pierwotnym. Ta linia, w rzeczywistości przypomina piramidę, której początkiem, jednym, pierwszym punktem, jest wierzchołek piramidy.

Piramidy są idealnym, dokładnym odzwierciedleniem poszczególnych epok, a następnie er ewolucji, tyle że te na Ziemi, postawione są „do góry nogami” w stosunku do rzeczywistości, w stosunku do tego, co przedstawiają swymi postaciami.

Jedna piramida, to jedna era, lub epoka. Dopiero dziesięć piramid, jedna włożona w drugą, od największej do najmniejszej, to odzwierciedlenie całej dziesięcioliniwej ewolucji wszystkich Jestestw i Istnień. Powietrze, czysta przestrzeń wokół piramid, odzwierciedla Nicość, Substrat pierwotny.

Każda z dziesięciu piramid, włożonych jedna w drugą, to osobna ewolucja i można rozpatrywać je jako dziesięć odrębnych ewolucji. Można też ewolucję rozpatrywać, odbierać jako bezwzględną jedność (wszystkich jestestw i Istnień). Można też postrzegać osobno ewolucję Jestestw, a osobno ewolucję Istnień.  I tak też ludzie ewolucję postrzegają, różnorodnie. Stąd tak wielka trudność w jej jednoznacznym zdefiniowaniu przez poszczególnych ludzi.

W piramidalnej złożoności ewolucji Wszystkiego istnieje odrębna ewolucja(historia) świata, którym jest Ludzkość. To najmniejsza piramida w zestawie dziesięciu piramid - ewolucji.  Piramida Ludzkość, umieszczona jest w większej i wcześniej powstałej piramidzie, którą jest Świat biologiczno – przyrodniczy. To odrębna ewolucja, ale sprzężona z ewolucją Ludzkości ponieważ linia piramidalna ewolucji, którą tworzy Ludzkość jest wewnętrzną częścią ewolucyjnej linii piramidalnej Świata biologiczno – przyrodniczego. Każda z tych piramid ma swoje linie graniczne.

Dlatego, Ludzkość, która znajduje się wewnątrz piramidy Świat, również jest biologiczno – przyrodnicza, ale Świat przyrodniczo - biologiczny, nie jest Ludzki. Jest odgrodzony od Ludzkości granicą piramidy, którą Ludzkość tworzy, którą jest.

Identycznie jest między piramidą Świat, a piramidą Wszechświat, oraz kolejnymi piramidami: Wszechświatem i Bóstwem, oraz Bóstwem i Absolutem: Wszechświat mieści się w Bóstwie i ma jego cechy, ale Bóstwo nie może przekroczyć granicy piramidy, którą jest, którą tworzy Wszechświat. Podobnie, Bóstwo mieści się w Absolucie i ma jego cechy, ale Absolut nie przekracza bariery, granicy, nie dociera do piramidy, którą jest Bóstwo.

Poszczególne piramidy tworzą nieprzekraczalne granice dla poszczególnych jestestw i Istnień na drodze ewolucji. Dlatego, Świat nigdy nie osiągnie na drodze ewolucji poziomu Świata rodzaju ludzkiego, a Wszechświat nigdy nie osiągnie na drodze ewolucji poziomu rozwoju Świata zwierzęcego.

Podobnie, Bóstwo nie osiągnie na drodze ewolucji, choćby nie wiadomo jak szybko się rozwijało, poziomu rozwoju Wszechświata. Tak samo, Absolut, nigdy nie osiągnie na drodze ewolucji poziomu rozwoju Bóstwa. Tym samym, żadne Jestestwo nie jest w stanie osiągnąć i nigdy nie osiągnie poziomu rozwoju jakie na drodze ewolucji osiągają Istnienia.

Identycznie, Substrat pierwotny, czyli Nicość, nigdy nie ulegnie takim zmianom, aby w całej swej nieskończoności doścignąć w rozwoju Jestestwa. To daje pewność trwania wiecznego Nicości.

Między poszczególnymi piramidami( Jestestwami i Istnieniami łącznie), kolejno i w relacjach każdy z każdym panuje idealna symetria. Ta symetria jest wyrazem piramidalnego porządku(hierarchizacji) jaki panuje w poszczególnych jestestwach i Istnieniach, w tym w światach Ludzkim i zwierzęcym.

Czy ewolucja, sama w sobie ma jakiś cel?

Ewolucja to proces którego istotami są zmiany. Proces to suma zmian. Pytanie, i to pytanie fundamentalne brzmi: Czym jest zmiana w znaczeniu bezwzględnym.

Moim zdaniem, Zmiana jest nieodłączną naturą Stanu, tak jak nieodłączną naturą organizmu jest jego wnętrze. Ono nie decyduje o organizmie, lecz ma na niego przeogromny, decydujący wpływ. Tak jak wnętrze organizmu, samo w sobie, nie ma „jakiegoś” celu, tak i „jakiegoś” celu nie ma ewolucja. Natomiast ewolucja jest jedną wielką zmianą. Jest naturą zarówno Substratu pierwotnego, w którym dokonała się pierwsza zmiana, wszystkich Jestestw, jak i wszystkich Istnień jak i naturą poszczególnych i wszystkich razem Jestestw i Istnień.

 One wszystkie razem i każde z osobna mają jeden nadrzędny cel:

To jest dążenie do swego bycia, trwania, istnienia, a zatem i do bycia, trwania, istnienia ewolucji. To jest cel nadrzędny Wszystkiego, Nicości, Nieskończoności, Substratu pierwotnego, Jestestw i Istnień wszelkich.

Czy ewolucja to eksplozja?

Na początku, pierwsze zmiany ewolucyjne były bardzo powolne. Jedna zmiana zachodziła raz na miliony, jeśli nie miliardy lat świetlnych. Pierwsza zmiana która zaistniała w nieskończoności, wydarzyła się w substracie pierwotnym, powstała w Nicości po niewyobrażalnie długim byciu Nicości, nieskończoności, wszystkiego bezwzględnego. Dopiero kolejne zmiany „nakręcały”, napędzały, powodowały kolejne i kolejne zmiany.

Dzisiaj postrzegamy ewolucję, choćby na podstawie rozszerzania się Wszechświata jako eksplozję. To, w wydaniu jestestw, jest eksplozja. Wystarczy porównać piramidę jaką jest Wszechświat, z piramidą jaką jest Świat, lub kolejny rodzaj świata jakim jest Ludzkość. Ale Wszechświat, Świat zwierzęcy i Świat ludzki, to, jak na razie, postrzegany przez ludzi, szczyt miliardów wieków świetlnych ewolucji, który można postrzegać jak eksplozję. To są już obecnie zmiany wprost proporcjalne, liczone w potęgach.

Dlatego, moim zdaniem, ewolucja to nie ekspolzja, a raczej obrotowy, obracający się zataczający coraz większe kręgi,  procesmiędzy życiem a śmiercią Bycia w różnych postaciach substratu pierwotnego, czyli Nicości. Ten proces przebiega, od Nicości, poprzez Jestestwa i Istnienia, z powrotem do Nicości: z nieskończoności, w nieskończoności, poprzez Jestestwa i Istnienia, w nieskończoność.

Wszechświat na drodze ewolucji rodził się jako światło, a jego szczytem rozwoju są atomowe gwiazdy.  Świat na drodze ewolucji rodził się jako pierwiastki, a szczytem jego rozwoju są zwierzęta człekokształtne. Świat Ludzkość na drodze ewolucji rodził się w lodzie jako mikroorganizm, plemnik.  Szczytem jego rozwoju jest ciało świadome, człowiek. Dzisiaj, Ludzkość rodzi się od razu w postaci człowieka świadomego. I na tych przykładach widać wyraźnie „eksplozję ewolucji”.

Co będzie działo się działo dalej na drodze ewolucji?

Oto jest pytanie.

wislawus
O mnie wislawus

PRAWDA JEST TYLKO JEDNA, DLATEGO JEST PRAWDZIWA. TAJEMNICA WSZELKIEGO STWORZENIA: NICZYJ NIKT NICZYM Z NICZEGO, CZYLI Z IMIENIA, MIENIA, MIANA SWEGO, KTÓRYMI SĄ, ON SAM, NICOŚĆ I NIC, STWORZYŁ WSZYSTKO.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie